6/28/2015

Niezłomni - recenzja

Tytuł: Niezłomni
Autor: C.J.Daugherty
Tłumaczenie: Mateusz Borowski
Liczba stron: 380
Wydawnictwo: Otwarte:
Część: V

Nathaniel zdobywa przewagę. Uczniowie Akademii Cimmeria podupadają na duchu. Udręczona Allie martwi się nie tylko o szkołę, ale także o los Cartera. Wie jednak, że musi odnaleźć w sobie siły do walki, dlatego namawia Isabelle do wznowienia treningów w Nocnej Szkole. Uważa, że tylko wtedy uczniowie nie tracą wiary w zwycięstwo. Czy Nathaniela można przekonać? Jak wiele będą gotowi poświęcić bohaterowie? Jakie tajemnice jeszcze skrywają?


Bohaterowie
Jak zawsze byli świetni i niepowtarzalni. Czasem irytujące było, jak Allie najpierw wybucha złością, a potem za wszystko przeprasza. Momentami nudną osobą stał się Raj, mówiąc tylko "sprowadzę więcej strażników". Byłam zaskoczona postawą Sylvaina, była dla mnie lekko... Dziwna? Nikt by tak nie postąpił. Najpierw ma focha, potem ratuje Allie z opresji.
A w ogóle byłam w szoku, jak tajemnica Nicole wyszła na jaw. WOW.
5/5
Fabuła
Naprawdę mi się podobała, bo cała książka kręciła się wokół jednego tematu. Nudne stawały się wspomnienia o Lucindzie, jak ona była, co mówiła itd. oraz ta końcowa rozmowa dwóch bohaterek. Byłam mega, mega, mega szczęśliwa jak w książce Isabelle wspomniała o uczniach Z POLSKI. Czytałam z 5 razy, czy na pewno dobrze zrozumiałam. Historia jest dość przewidywalna, bo zazwyczaj większość książek skończyłaby się tak samo.
5/5
Oprawa graficzna 
Okładka jest naprawdę śliczna. Nie rozumiem tylko, czemu ten chłopak jest za szkłem. Było wiadomo to już w IV tomie, kto będzie jej chłopakiem. Czcionka, kolor strony jest taka jak zawsze, czyta się książkę bardzo szybko (ja przeczytałam w 2 dni).
5/5
Styl autorki
Taki jak zawsze. Książkę czyta się przyjemnie, nie ma jakiś trudnych słów. Tutaj nie da się nic więcej napisać, więc możesz wejść w recenzje Wybranych :)
5/5

Wynik
20/20
Książka jest świetna, piszcie w komentarzach czy już ją czytaliście. Przepraszam, że dziś tak krótko, ale niektóre kwestie się powtarzają bo nic się nie zmienia, a nie chciałabym lać tu wody czy coś :)
Do napisania!
~Marible

6/22/2015

Tag: 7 grzechów głównych czytelnika :)

1. PYCHA
O jakiej książce mówisz najwięcej, jeśli chcesz zabrzmieć jak bardzo inteligentny czytelnik?

M: Nie mówię o książkach, bo chcę zabrzmieć jako inteligenty czytelnik. Czytam to co lubię i nie zwracam uwagi kto co powie :)
L:J.W
2. CHCIWOŚĆ 
Jaka jest najtańsza i najdroższa książka na twojej półce?

M: Najtańszymi książkami na mojej półce to cała seria" To ja Lucy". Kosztowała 19.00. 
Najdroższą jest "Przeznaczeni" Holly Bourne, za 39.99 :)
L: Najtańszą książką jest ,,Na końcu tęczy" ( 10 zł) , a najdroższą ,,Krew Olimpu" (39.99)

3. NIECZYSTOŚĆ
Jakie cechy charakteru uważasz za najbardziej atrakcyjne u bohatera?

M: Hmm.. Tak najbardziej atrakcyjnymi cechami to odwaga oraz odrobina złości. No i powinien być zabawny, i wobec dziewczyny taki czuły i delikatny *.*
L: Poczucie humoru, inteligencja, zdecydowanie i pewność siebie ^^

4. ZAZDROŚĆ
Jakie książki najbardziej chciałabyś dostać jako prezent?

M: Chwilowo ciężko mi odpowiedzieć, bo nie mam co czytać. Ważne by to było coś młodzieżowego, fajnego :) 
L: Najbardziej chciałabym dostać ,,Cress" Marissy Meyer (a jakie bybyło szczeście jakby była po polsku...) i ,,Księgę Wszystkich Dokonań Sherlocka Holmesa" !!!

5. OBŻARSTWO
Jaką książkę możesz pożerać (czytać) cały czas?

M: Są to Wybrani, C.J.Daugherty Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam. Mimo że już ją czytałam na pewno jeszcze raz po nią sięgnę, była i jest cudowna♥
L: HARRY!!!
6. GNIEW
Z jakim autorem masz relację love/hate, czyli jednocześnie go kochasz i nienawidzisz?

M:Właściwie nie mam czegoś takiego. Albo love, albo hate :)
L: J.K. Rowling. Kocham ją za cały świat Harry'ego, a nienawidzę za tych wszystkich wspaniałych bohaterów, których uśmierciła

7. LENISTWO
Czytanie jakiej książki zaniedbałaś właśnie przez lenistwo?

M: Była to: Tożsamość Anioła. Jakoś nie ciągnęło mnie do tej książki a jeszcze moje lenistwo.Hmm.. To niedobre połączenie :D. No i były to zazwyczaj lektury :)
L: Zazwyczaj lektury i książki, które mi się nie podobały (np. Jutro), bo gdy czutam coś co lubię to nawet lenistwo mi nie przeszkadza!


Postanowiłyśmy, że zrobimy ciekawy, nieco inny TAG. Nikogo nie nominujemy, ale jak masz ochotę, to nic nie stoi na przeszkodzie by go zrobić :)
Do napisania!
~Marible i Luna :)

6/13/2015

,,Scarlet''- recenzja

Okładka książki Scarlet Cykl: Saga księżycowa (tom 2)                                              Autor:  Marissa Meyer                                             Wydawnictwo: Egmont Polska                                                 tytuł oryginału: Scarlet                                                        liczba stron: 496

 Drogi Cinder i Scarlet krzyżują się w chwili, w której Ziemia zostaje zaatakowana przez Lunę… Cinder, dziewczyna cyborg zarabiająca na życie jako mechanik, próbuje wydostać się z więzienia, choć wie, że jeśli jej się uda, stanie się najbardziej poszukiwanym zbiegiem we Wspólnocie Wschodniej. Po drugiej stronie kuli ziemskiej ginie babcia Scarlet Benoit. Okazuje się, że Scarlet nie miała świadomości wielu związanych z nią spraw ani śmiertelnego zagrożenia, w którym żyła. Kiedy spotyka Wilka, mającego prawdopodobnie wiadomości o miejscu pobytu babci, czuje powstającą między nimi więź, choć nie potrafi przełamać nieufności. Wspólnie rozwiązują zagadkę, ale wówczas los zderza ich z Cinder przynoszącą nowe pytania bez odpowiedzi. 

Fabuła                                                                                                    Akcja ,,Scarlet" pędzi już od pierwszej strony! W pewnych momentach po prostu otwierałam buzię ze zdziwienia i tak trwałam aż to co się stało wreszcie do mnie dotarło... A to wszystko przez tysiące zwrotów akcji i niespodziewanych zdarzeń jakimi faszeruje nas Marissa Meyer. Cięgle podziwiam to jak autorka potrafiła w tak niekonwencjonalny, ciekawy i cudowny sposób przedstawić baśń. Świat jest dopracowany w najdrobniejszych szczegółach co bardzo umila czytanie, bo czuć jakbyśmy tam byli. Od tej powieści nie można się oderwać. Każdą stronę wręcz pochłaniamy jednym tchem i mamy ochotę na więcej.                                                                                 

   5/5

 Bohaterowie                                                                                           W ,,Scarlet" nie rozstajemy się z postaciami z poprzedniej części i poznajemy nowe tak samo fascynujące, ciekawe i intrygujące, a może nawet bardziej? Najbardziej tajemniczym bohaterem jest oczywiście Wilk. Nie zapałałam do niego wielką sympatią, a to pewnie dlatego, że dalej nie mogę go rozgryźć. Niby mamy wszystko wyjaśnione ale ja mu nie wierzę...Kolejną nową postacią jest Kapitan Thorn, którego pokochałam! Uwielbiam jego poczucie humoru, lekką arogancję i pewność siebie.        W drugim tomie Sagi Księżycowej można zauważyć dużą przemianę Cinder. Stała się bardziej silna, niezależna i wreszcie pogodziła się ze swoim losem.                                                                           5/5

Styl Autorki                                                                                       Język powieści jest prosty i zrozumiały, jak to w młodzieżówkach bywa ;)                                              Opisy jakie pisze Marissa Meyer sprawiają, że czujemy się jakbyśmy uczestniczyli z bohaterami w ich przygodach i razem z nimi przeżywali emocje. Czyta się bardzo, bardzo szybko. Naprawdę nie wiem kiedy ją skończyłam i przez to, że wiem o decyzji wydawnictwa (Egmont nie wyda Cress) dawkowałam sobie  przyjemność, co robię bardzo rzadko.                                                                        5/5

Oprawa Graficzna                                                                           Ach...Co ja bym dała, żeby polskie wydanie było takie jak amerykańskie. Ale już się przyzwyczaiłam, że tak jest, więc nie narzekam i dalej zachwycam się czerwienią w środku :D       5/5

Wynik                                                                                                  20/20                                                                                                                                                          ,,Scerlet" to świetna książka!!!  Jest ciut lepsza od swojej poprzedniczki. Mogę chyba zaryzykować stwierdzeni, że jak na razie jest to najlepsza książka jaką przeczytałam w 2015 roku :)                       Czytała ktoś z Was może ,,Cress" po angielsku? Właśnie przymierzam się do kupna i nie wiem czy dam sobie z tym redę...

Czytaliście ,,Scarlet"? Jakie są Wasze wrażenia? A może macie ją w planach?

Do napisani!                                                                                                                                                 ~Luna

6/07/2015

Przeznaczeni - recenzja


Tytuł: Przeznaczeni
Autor: Holly Bourne
Tłumaczenie: Filip Makowiecki
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: YA!

Poppy uważała, że miłość może poczekać. Cóż, okazało się, że jednak nie może. 
Middletown, miasteczko pod Londyne, to najnudniejsze miejsce na świecie. Największą atrakcją, na jaką można tu liczyć są weekendowe występy młodych kapel rockowych. Nic dziwnego, że siedemnastoletnia Poppy nie lubi miejsca, w którym mieszka.
Pewne sobotnie wyjście na koncert pociąga jednak za sobą całą serie nieprawdopodobnych wypadków. Poznanie Noego, utalentowanego i zabójczo przystojnego gitarzysty, wywraca świat Poppy do góry nogami. Miłość ją zmienia. W kilka miesięcy przestaje być (umiarkowanie) bojową feministką, (prawie) rezygnuje z żartów ze swoich przyjaciółek wierzących w prawdziwą miłość, (jednokrotnie) zmusza się do obejrzenia pewnego modnego filmu o wampirach i (okazjonalnie) zaczyna malować paznokcie u nóg. Związek dwojga nastolatków jest bardzo burzliwy - i to dosłownie. Rodzące się między nimi uczuci okazuje się tak potężne, że zagraża bezpieczeństwu ludzkości. Prawdziwa miłość musi przecież trwać do końca świata - końca świata, który sama spowoduje.

Fabuła
Przede wszystkim miłość Noego i Poppy była piękna. Było jej dużo, co mi akurat nie przeszkadzało. W niektórych sytuacjach czujemy się, jakbyśmy to my grali rolę Poppy. Czasem musiałam przerywać czytanie, bo się sama dziwnie czułam :D.
Jednak uważam, że Ci żołnierze, którzy weszli im do domu w kulminacyjnym momencie byli dziwni. Żołnierze? Tak nagle? Nie no... SPOKO.
Nie podobało mi się, ile mówiła ta doktorka na końcu. Nie chciało mi się tego czytać i powiem szczerze omijałam niektóre wątki.
A końcówka była cudowna. Taka smutna i wzruszająca. MUSICIE przeczytać epilog. Kiedy zaczęłam czytać, że od tego momentu minęły już 2 lata, i ten list... Ehh.. Piękny♥
4/5

Bohaterowie
Jak dla mnie byli dobrzy, ale nie powiedziałabym, że rewelacyjni. Te teksty, które wygłaszał Noe dla Poppy były przesłodzone i melodramatyczne. Na miejscu autorki trochę bardziej starałabym się włączyć w to rodziców oraz zespół w którym grał Noe. Główna bohaterka była czasem irytująca. Raz się zastanawia, jakby to było utonąć w jego objęciach, a za chwile myśli no tak, jest sławny, za chwile mnie rzuci.
Nie wiem czemu osobą, która powodowała, że chciałam rzucić książką o ścianę, był dr. Ashley. Jego postać i zachowanie były strasznie denerwujące. Nic nie robił, a gdy już 100 razy się czyta o wdechach i wydechach...:')
4/5

Oprawa Graficzna
Bardzo mi się podoba. To serce się tak wyróżnia spośród tej czarności *_*. Dla mnie śliczna.
5/5

Styl Autorki
Książkę czyta się naprawdę szybko i jest wciągająca. Holly Bourne posługiwała się współczesnym, a raczej typowo młodzieżowym językiem. Była bezpośrednia, co widać po wypowiedziach Ruth. Trafionym pomysłem była narracja Poppy. Znamy jej myśli, co pomaga nam odnieść się do całej książki. Może trochę inaczej zakończyłabym książkę, ale ten pomysł też był świetny ^^
5/5

Wynik
18/20
Jeśli lubisz książki z wątkami miłosnym, to na pewno będzie to książka dla Ciebie.
Czytaliście już tę książkę? A może chcecie przeczytać? Z chęcią poczytam Wasze opinie^^
Do napisania!
~Marible