9/20/2015

,,Zakon Mimów" - recenzja

,,Zakon Mimów" - recenzja

Okładka książki Zakon Mimów Autor: Samantha Shannon
  Cykl: Czas żniw (tom 2)
  Wydawnictwo: Sine Qua Non
  Tłumaczenie: Regina Kołek
  Tytuł oryginału: The Mime Order
  Liczba stron: 528

Paige Mahoney uciekła z brutalnej kolonii karnej Szeol I, ale jeśli myślała, że to koniec jej problemów, to bardzo się pomyliła. Od teraz jest bowiem najbardziej poszukiwaną osobą w Londynie. Kiedy Sajon zwraca swoje wszystkowidzące oko w stronę Paige, mim-lordowie i mim-królowe gangów miasta zostają zaproszeni na bardzo rzadkie wydarzenie. Jaxon Hall i jego Siedem Pieczęci są gotowi na pojawienie się w samym centrum uwagi. W społeczności jasnowidzów pojawia się jednocześnie coraz więcej gorzkich oskarżeń, a za każdym rogiem czają się mroczne sekrety. Z cieni wypełzają Refaici...         

                                                      

Fabuła
Drugi tom zaczyna się w momencie zakończenia pierwszego.  Autorka wrzuca nas w sam wir akcji i nie daje odetchnąć aż do końca! Akcja, akcja i jeszcze raz akcja! ,,Zakon Mimów" utrzymuje genialny klimat z pierwszego tomu. Samantha Shannon stworzyła bardzo dopracowany świat i w tym tomie możemy bardziej go poznać i zrozumieć panujące w nim zasady.  Pomimo ogromnej ilości akcji pojawia się też wątek miłosny, który jest idealnie wpleciony w całą historię. Delikatny, ale wciąż ważny. Gdy doszłam do momentu kulminacyjnego, czyli ostatniej strony po prostu nie mogłam się pozbierać i dalej nie mogę! W głowie pojawiło mi się milion pytań!JAK?!
5/5

Bohaterowie
Paige ewoluowała. Stała się bardziej dorosła i odpowiedzialna. Jej postępowanie coraz mniej mnie irytowało i nawet ją polubiłam! Naczelnik dalej jest cudowną postacią. Zdecydowanie moją ulubiona. Relacja pomiędzy nim, a Paige stopniowo się rozwija i intryguje. W tej części poznajemy bliżej Jaxona, czyli mim-lorda Paige, który także bardzo mnie zainteresował i ciągle próbuję go rozgryźć.Każda z postaci w Zakonie Mimów ma swoją rolę i nie jest w żaden sposób pominięta.
5/5

Styl Autorki
Pióro Samanthy Shannon jest za razem lekkie i dojrzałe. Autorka tworzy bardzo plastyczne opisy, dzięki którym w wyobraźni maluje nam się bardzo realistyczny obraz Sajonu. W ogóle nie czuć tych ponad 500 stron, a wręcz chce się by było ich jeszcze więcej i więcej!
5/5

Oprawa graficzna
Krwisto czerwona okładka idealnie oddaje to co dzieje się w powieści, bo krwi jej nie brakuje. Okładka przyciąga i intryguje czytelnika.W środku znajdziemy mapy Sajonu, listy jasnowidzów, słowniczek trudnych pojęć i wiele innych dodatków pomagających nam wkręcić się w serię i jeszcze bardziej zrozumieć jej zasady. Cudo!
5/5

Wynik
20/20
Drugi tom okazał się jeszcze lepszy od pierwszego. Samantha Shannon sprawiła, że oczekiwanie na następny tom będzie bardzo,bardzo trudne. Bierzcie się za tę serię jak najszybciej. Nie pożałujecie!

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Sine Qua Non!

Do napisania!
~K

9 komentarzy:

  1. Myślałam kiedyś o pierwszej części, ale nie szczególnie mnie opis urzekł ;)
    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Najpierw dorwę Czas Żniw. A potem na pewno zabiorę się za drugą część.
    Pozdrawiam.
    Między Stronami

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede mną jeszcze pierwsza część, ale niedługo chyba się za nią zabiorę ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie bardzo ciekawi ta książka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czas Żniw właśnie skończyłam czytać i biorę się za Zakon Mimów i chyba zabraknie mi skali bo według mnie pierwszy tom to ideał a skoro drugie jest jeszcze lepszy ;D

    Pozdrawiam
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam ale bardzo mnie zaciekawiłaś.:)

    http://krainaksiazek0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak bardzo chciałabym mieć u siebie część pierwszą!! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. nie czytałam pierwszej, ale chyba czas już to zmienić! Podoba mi się styl w jakim tworzycie recenzje, ale jednak mi by nie pasował ponieważ wolę odkreślać części enterem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna, porażająco dobra! Tylko tyle mogę powiedzieć o serii "Czasu Żniw". Kontynuacja okazała się jeszcze lepsza od poprzedniczki ;)

    Również miałam okazję przeczytać i zrecenzować książkę co było niesamowitą przyjemnością. :)

    Mimo sporej objętości książkę wręcz się pochłania! :)

    Pozdrawiam Iza z bloga ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com

    Zapraszam do siebie ;)

    Niech książki będą z Tobą! :)

    OdpowiedzUsuń