8/30/2015

Czas Żniw - recenzja 

Okładka książki Czas Żniw Autorka: Samantha Shannon
 Wydawnictwo: Sine Qua Non
 Tytuł oryginału: The Bone Season                                        Tłumaczenie: Regina Kołek
 Ilość stron: 520


Sajon.
Nie ma bezpieczniejszego miejsca.

„Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, podstawowy warunek ich negocjacji z Sajonem. Ludzie oczywiście postrzegają je inaczej. Dla nich są symbolem nieszczęścia. Oznaczają głód. Śmierć. Dlatego nazywają nas kosiarzami. Ponieważ pomagamy prowadzić ludzi na śmierć”.

Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest sennym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.

Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć.

Fabuła
,,Czas Żniw" to zdecydowanie książka wyjątkowa. Tak, to to słowa. Gdybym miała ją opisać jednym słowem byłoby to właśnie "wyjątkowa". Świat jaki wykreowała autorka jest dopracowany w najmniejszych szczegółach. Poznanie i zrozumienie go nie należy do łatwych i przez kilkadziesiąt pierwszych stron musimy przebrnąć lekko zagubieni, ale naprawdę warto i broń Boże nie zrażajcie się po trudnym pierwszym wrażeniu! Akcja mknie w zawrotnym tempie aż momentami bałam się przewrócić stronę w obawie o mojego ulubionego bohatera...,,Czas Żniw" ma niesamowity klimat. Klimat grozy i ciągłego niebezpieczeństwa, przez który nie można się od niej oderwać. 
5/5

Bohaterowie
Paige jest bardzo wyrazistą bohaterką. Wie czego chce i z uporem dąży do celu. Nie zgadzałam się z niektórymi jej decyzjami i jej upór momentami mnie irytował, ale na szczęście nie była to irytacja typu "rzucanie ksiazką o ścianę" ;). No i Arcturus...Kocham takie postacie! Tajemniczy, intrygujący, nie jednoznaczny...Z utęsknieniem wyczekiwałam momentów z nim żeby  chociaż trochę go poznać. Zdecydowanie moja ulubiona postać! 
4/5

Styl autorki

Samantha Shannon pisze bardzo plastycznie. Jej opisy sprawiają, że czuję się jakbym własnie byłą z bohaterami w środku akcji. Niezwykle rzadki dar!
Autorka piszę na tyle lekko i przyjemnie, że w ogóle nie odczuwamy tych 500 stron i pochłaniamy książkę błyskawicznie i jednocześnie nie banalnie.
5/5

Oprawa graficzna

Okładka jest bardzo dopracowana i ma wiele szczegółów, które przykuwają wzrok i idealnie odzwierciedla treść. W środku mamy tez wiele dodatków takich jak mapa Szeolu I i tabela jasnowidzów. Osobiście uwielbiam takie dodatki. No i należą się wielkie brawa dla tłumaczki!
5/5

Wynik

19/20
,,Czas żniw" to nie zwykła książka fantasy. Jest jedyna w swoim rodzaju i zdecydowanie warto poświecić swój czas aby zapoznać się z twórczością Samanthy Shannon. Wprost nie mogłam uwierzyć, że to debiut!


Do napisania!

~Luna

8/23/2015

Przypadki Callie i Kaydena - recenzja

Tytuł: Przypadki Callie i Kaydena
Autor: Jessica Sorensen
Tłumaczenie: Ewa Helińska
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

              Czy jedna chwila może odmienić życie?
Dla Kaydena cierpienie w milczeniu było jedynym sposobem, by przeżyć. Jeśli miał szczęście, nie wychylał się i wypełniał polecenia, mógł przetrwać kolejny dzień. Jednak pewnej nocy, kiedy zdawało się, że jego szczęście - a może nawet i życie - właśnie się kończy, pojawiła się ona...



Callie nie wierzyła w szczęśliwe zderzenia losu. Przynajmniej od czasu swoich dwunastych urodzin, gdy odebrano jej wszystko. Kiedy najgorsze już minęło, dziewczyna pogrzebała uczucia i przysięgła nigdy nikomu nie zdradzić, co się naprawdę wydarzyło. Teraz, sześć lat później, nadal zmaga się z bolesną tajemnicą.

Gdy traf sprawia, że Callie i Kayden zaczynają uczęszczać do tego samego college'u, chłopak z determinacją postanawia poznać bliżej dziewczynę, która odmieniła jego los. Jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Im bardziej próbuje stać się częścią jej świata, tym bardziej uświadamia sobie, że ona także potrzebuje ocalenia.

Styl autorki
Ciekawym pomysłem była narracja Callie jak i Caydena. Mają inne poglądy, co ułatwiało nam czytanie. W książce było dużo wulgaryzmów. Nie było trudnych słów, jest pisana lekkim językiem. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych przeczytanych książek.
5/5

Oprawa graficzna
Okładka jest śliczna. Bardzo mi się podobają te kolory. Ciężko się domyśleć co jest na okładce, ale jeśli ją przeczytacie, wszystko będzie jasne :) Kolor stron jest lekko kremowy, a czcionka nie utrudniała czytania :)
5/5

Fabuła
Jessica od początku chciała, żebyśmy sami wpadli na pewien trop. Historia tych młodych ludzi jest wstrząsająca, pomimo, że mają -naście lat, przeszli ze sobą bardzo wiele. Nie są ideałami, a bohaterzy to normalni ludzie. Fabuła nie jest "naciągana", a rozkręca się szybko. Autorka już od pierwszych stron zaczyna wplątywać romans w całą powieść.
Zdenerwowało mnie zakończenie. Wiem, że miało być intrygujące, że mieliśmy się sami domyśleć, ale nie na to liczyłam.
4/5


Bohaterowie
Callie i Kayden to dwa przeciwieństwa. Callie jest skryta, nieśmiała, ma niewielu znajomych. Jej jedynym przyjacielem jest Seth. Kayden natomiast jest popularny, ma liczne grono przyjaciół. Pomimo kompletnej inności tych dwóch ludzi, jest mała rzecz, a raczej wydarzenie, które połączyło ich serca. A Seth? Tylko pozazdrościć takiego przyjaciela!
5/5

Wynik
19/20
 Książkę polecam nastolatkom, ale i nie tylko.
Są jeszcze dalsze części tej książki? Byłabym wdzięczna za odpowiedź :)
Do napisania!
~Marible

8/17/2015

Hopeless - recenzja


Tytuł: Hopeless
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Otwarte

Uporządkowane i spokojne życie Sky zmienia się z dnia na dzień. Wszystko, co uważała za pewnik, okazuje się kłamstwem. Komu ma zaufać, a jakie decyzje podjąć. Czy będzie chciała i mogła wybaczyć?
~Ęliza Wydrych-Strzelecka

Jak daleko możesz uciec od siebie, żeby pokonać niewyobrażalny ból? Jak wiele musisz zapomnieć, żeby móc dalej żyć - tylko dlatego, że życie okazało się trudniejsze, niż powinno być?
                                                        ~Marzena Rogalska



Fabuła
Powieść "Hopeless" jest dość specyficzna. Z jednej strony mamy romans, a z drugiej dość poważne tematy. Ich świat jest pełen intryg i tajemnic. Zwrotów akcji jest mnóstwo, zwłaszcza pod koniec. Już od pierwszych stron książka zaczyna nas pochłaniać, aż w końcu nie można się od niej oderwać!
Ich miłość nie przytłaczała całej książki, pomimo, że była jej głównym tematem.
Nie rozumiem, jak Sky mogła być aż tak nie świadoma. Holder pamiętał te sytuacje, a ona nie? Pomimo że to ona brała w niej udział? Dziwne, no ale to nie ja pisałam te książkę :)
5/5

Bohaterzy
Bardzo polubiłam Sky. Pomimo obelg, które słyszała na swój temat, nie załamała się, tylko robiła sobie z tego żarty. Tak samo jak jej przyjaciółka Six. Holder nie przypadł mi do gustu, przez to, co ukrywał. Było to irytujące, że zachowywał się jakby był jej mamą ._. Zamiast przystojnego chłopaka, zawsze go sobie wyobrażam jako umięśnionego egoistę. Karen (mama Sky) też mnie denerwowała. Zawsze jest tak, że jak wyda się jakiś sekret, to ona od razu udaję troskliwą matkę ;-;. Gdyby nią była, cała historia przebiegła by inaczej.
4/5

Styl autorki
To, w porównaniu do "Pułapki uczuć", to zupełnie dwa inne światy. Super pomysłem było "2 miesiące wcześniej" Pierwsza strona, która potem znalazła się już przy końcu książki...Super. Nie wpadłabym na to. Pomimo, że naprawdę nie znoszę opisów, tu je z chęcią przeczytałam!
5/5

Oprawa graficzna
Nie podoba mi się okładka. Nie widzę w niej nic intrygującego ani czarującego. Wydaje mi się dziwna i na początku w ogóle nie widziałam co na niej jest. Strony książki są lekko kremowe, a druk jest przyjemy w czytaniu :).
3/5


Wynik

16/20 Książka naprawdę ciekawa, polecam!
Czytaliście już ją? A może inne pozycje Colleen Hoover?
Do napisania!
~Marible

8/12/2015

,,Fangirl" - recenzja
Okładka książki Fangirl

Autorka: Rainbow Rowell
Wydawnictwo: Otwarte
Tytuł oryginału: Fangirl
Tłumaczenie: Magdalena Zielińska                
Liczba stron: 464

Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne. 
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).

„Fangirl” to opowieść o przyjaźni wbrew różnicom i o trudnej sztuce dojrzewania. To historia o ludziach, którzy kochają książki tak bardzo, że stają się one ich całym światem.

Fabuła

Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony! Nie spotkamy tu wartkiej akcji, ani zapierających dech w piersiach momentów, ale to pod żadnym pozorem nie zmniejsza mojego zachwytu wywołanego tą książką.Mamy oczywiście uroczy romans. Pisząc uroczy mam na myśli polany toną lukru, ale znowu ten lukier w ogóle mi nie przeszkadzał, wręcz sprawiał, że uśmiechałam się od ucha do ucha.
 W "Fangirl" poruszane są także poważne tematy, takie jak rozbita rodzina i pewnego rodzaju choroba.
5/5

Bohaterowie
Jeszcze z żadną bohaterką nie utożsamiłam się tak jak z Cath i myślę, że każdy książkoholik tak powie. To tak jakby Rainbow Rowell ukradkiem podglądała mnie i z tych obserwacji stworzyła "Fangirl". Dziwne uczucie...No i nie mogłabym nie wspomnieć o cudownym Levim! Levim, w którym aż nie da się nie zakochać. Słodki, uroczy, oddany, odważny, zabawny! Ach... Każda z postaci wykreowanych przez panią Rowell jest świetnie przedstawiona, prawdziwa i  indywidualna. Bardzo trudno było mi się z nimi rozstać.
5/5

Styl Autorki
Rainbow Rowell świetnie przeplata słodki z gorzkim. Nie mamy tu nadmiaru ani tego, ani tego.
W swój lekki styl pisania wplata też przemyślenia i życiowe rady, co sprawia, że "Fangirl" pochłania się błyskawicznie!
5/5

Oprawa graficzna
Okładka jest przeurocza! świetny dobór kolorów. Aż nie mogę się napatrzeć ^^.
5/5

Wynik
20/20
"Fangirl" to świetna, słodko-gorzka powieść na wakacje! Można w niej także znaleźć kilka przydatnych rad dla początkujących pisarzy. Nie można się od niej oderwać i gwarantuję, że czas przy niej spędzony nie będzie zmarnowany ;)

Do napisania!
~Luna

8/09/2015

The Summer Reader Book TAG &

TAG Przysłowiowy



Upały nie dają żyć, a co za tym idzie czytać, więc znowu czas na TAGi! Trochę się ich nam uzbierało, więc nadrabiamy dwoma na raz ;)

Nominacja od Aleja Czytelnika:

Lemoniada: Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza.
L: ,,Córka Zjadaczki Grzechów". Na początku myślałam, że będzie trochę nudno, a potem się rozkręciło ^^
M: "Jesienna Miłość":3

Złote słońce: Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech
L: ,,Fangirl" Przy tej książce nie da się nie uśmiechać! *-*
M: "Przeznaczeni" Holly Bourne :3

Egzotyczne kwiaty: Książka, której akcja rozgrywa się za granicą.
L: Jest bardzo dużo takich książek...Mogę tu dać np. ,,Fangirl" Raibow Rowell :)
M: W sumie wszystkie moje książki rozgrywają się za granicą :) 

Cień drzewa: Książka, w której tajemniczy lub mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy.
L: Nie przypominam sobie takiej książki :)
M: Raczej nie mam takiej książki.

Plażowy piasek: Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta.
L: ,,Jutro'' Eh...Nienawidzę tej książki ;-;
M: "W otchłani" Do tej pory jej nie przeczytałam ._.

Zielona trawka: Bohater, który był pełen życia, sprawiał, że się uśmiechałaś.
L: Levi z ,,Fangirl"! No jak tu go nie kochać? Levi jest cudowny*-*
M: Seth z "Przypadki Callie i Kaydena" 

Arbuz: Książka, która miała jakiś soczysty sekret
L: ,,Córka Zjadaczki Grzechów" ;)
M: "Hopeless" *.*

Kapelusz na słońce: Książka osadzona w ogromnym wszechświecie
L: Znowu nic mi nie przychodzi do głowy...
M: Na dzień dzisiejszy to tylko "W otchłani" *-*

BBQ: Książka, w której bohater był opisany jako przystojniak.
L: Cal z ,,Czerwonej Królowej";D przynajmniej tak mi się wydaję...
M: Holder z "Hopeless"



1. Apetyt rośnie w miarę jedzeniaczyli książka jednotomowa, której kontynuację chętnie bym przeczytała. 
L: Zauważyłam, że czytam bardzo mało powieści jednotomowych. No cóż...Chciałabym przeczytać kontynuację ,,Fangirl"! Kocham Leviego, Cath, Reagen! No wszystkich! (Ale Leviego najbardziej!!!)
M: Na pewno "Przeznaczeni" Holly Bourne :)

2.Co za dużo, to niezdrowo czyli kontynuacja, która była gorsza od pierwszej części.
L: ,,Dom Tajemnic: Starcie potworów"
M: Póki co, to nie mam takiej książki.

3.Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzekiczyli książka, którą mogę czytać wielokrotnie. 
L: Cała seria o Harrym Potterze oczywiście :D
M: Cała seria o Wybranych oczywiście :D

4.Stary, ale jaryczyli ulubiona książka z dzieciństwa.
L: W dzieciństwie jakoś wiele nie czytała...Mogą być ,,Dzieci z Byllerbyn"? ;p
M: W dzieciństwie czytałam tylko lektury.. Najlepsza z nich to "Ania z zielonego wzgórza".. Może być :P?

5.Nie taki diabeł straszny, jak go malują czyli książka, która mnie miło zaskoczyła.
L: ,,Ogień i woda" Nie spodziewałam się aż tak dobrej książki!
M: "Girl Online" ^^

6.Nie chwal dnia przed zachodem słońcaczyli książka, która rozczarowała mnie swoim zakończeniem.
L: ,,Lek na śmierć"! Moim zdaniem zakończenie było naciągane i zupełnie nie satysfakcjonujące...
M: "Przypadki Callie i Kaydena". Nie na to liczyłam 6.6

7.Wyśpisz się po śmierci czyli książka, w którą tak się wciągnęłam, że mogłabym zarwać przy niej nockę.
L: ,,Fangirl"!!! Znowu...
M: Wybrani ^^ Przy tej książce chodziłam spać o 2 w nocy :D Było warto!!!

8.Mowa jest srebrem, a milczenie złotemczyli książka z najlepszymi dialogami.
L: ,,Więzień Labiryntu" Ach...Pikolone sztamaki wygrywają wszystko <3 
M: Nie wiem.. 

9.Raz na wozie, raz pod wozem czyli książka, która miała dużo zwrotów akcji.
L: ,,Scarlet" Marissy Meyer. Kocham Sagę księżycową między innymi za to właśnie, że nie wiemy co wydarzy się na następnej stronie.
M: Wybrani.. Znowu.. NO ALE NIE MAM WYBORU *-*

10.Pierwsze koty za płotyczyli książka, przez której początek nie mogłam przebrnąć.
L:   Właśnie jestem na początku ,,Czasu Żniw'' i jest trochę trudno zrozumieć ten skomplikowany świat, ale jakoś idzie!
M: Jesienna Miłość :)

11.Wszystkie drogi prowadzą do Rzymuczyli książka, którą zna prawie każdy.
L: No...yyyy...Harry Pottere?!
M: "Szeptem" Chyba każdemu obiła się nazwa o uszy.


12.Co ma wisieć, nie utonie czyli książka, której zakończenie przewidziałam, będąc w trakcie czytania. 
L: Niestety przewidziałam zakończenie Cinder, ale to tylko dla tego, że nadmiernie o tym myślałam! ;-;
M: "Girl Online" Dość przewidywalna powieść :)

13.Od przybytku głowa nie boli czyli ulubiona powieść licząca ponad 400 stron.
L: ,,Próby Ognia" Jamesa Dashnera <3
M: "Wybrani" C.J. Daugherty ^^

14.Wszystko co dobre szybko się kończyczyli ulubiona książka licząca mniej niż 200 stron.
L: Nie mam takiej...
M: "M jak dżem" ^^ Świetna książka ^^

15.Być kulą u nogi czyli książka, w której występuje trójkąt miłosny
L: Jest pełno takich książek, ale moją ulubioną jest ,,Starter" Lisy Price :)
M: Wybrani.. Wiem, że często ich podaje, ale póki co to jedyne co mi przychodzi na myśl.

Możemy nominować do dwóch tagów na raz, nie? :D
No więc nasze nominacje:

Do napisania!
~Luna i Marible

8/05/2015

Pułapka uczuć - recenzja

Tytuł: Pułapka uczuć
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Katarzyna Puścian
Liczba stron: 285
Wydawnictwo: wab

Layken skończyła właśnie osiemnaście lat. Kilka miesięcy wcześniej niespodziewanie straciła ojca. Wraz z kochającą matką i młodszym bratem postanawiają zostawić za sobą przyszłość w Teksasie, by móc rozpocząć nowe życie w Michigan. Sprzedają dom, pakują rodzinne pamiątki i wyruszają na północ. Każde z nich z innymi obawami i innymi planami na przyszłość. Zarówno Layken i i Ken nie chcą porzucać szkoły, przyjaciół, ulubionych miejsc. Nie wiedzą, co ich czeka tysiące kilometrów od domu. Prawdziwego domu. Julia, choć też się martwi, stara się dodać otuchy swoim dzieciom i wesprzeć je w najtrudniejszych chwilach. Po przyjeździe na miejsce, okazuje się, że już pierwszy kontakt z z sąsiadami z na przeciwka zwiastuje poważne zmiany w rodzinnych relacjach. A to dopiero początek niezwykle emocjonalnej, chwilami przezabawnej historii rodzin Cohenów i Cooperów.

Bohaterowie
Każdy z nich był wyjątkowy. Nie oznacza to jednak, że nie mieli wad. Zachowanie Lake było niewytłumaczalne. Raz się na coś zgadzała, a potem płakała z tego powodu.  Poprzez niezdecydowanie w tym, co robiła, była irytującą postacią, lecz ciekawą. Will również mnie irytował. Był niezdecydowany. Co do reszty bohaterów nie mam większych zarzutów.
4/5

Oprawa graficzna
Okładka książki jest monotonna. Dotyczy to kolorów jak i postaci znajdujących się na niej. Kolor stron i wielkość druku nie utrudniały czytania - wręcz przeciwnie. Czytało się ją szybko i przyjemnie :).
4/5

Fabuła
"A to dopiero początek niezwykle emocjonalnej, chwilami przezabawnej historii rodzin Cohenów i Cooperów." - nie wiem co w tej historii miało być zabawne. Ta tajemnica Willa? Mnie nic nie rozśmieszyło. Ten ich cały świat jest dość wyimaginowany, trochę jak z kiepskiego filmu romantycznego dla nastolatków. Niektóre fakty są oczywiste i nie wiem jak można było się nie zorientować.  Czytając początek, byłam oczarowana. Jednak z kolejnymi stronami coraz mniej mi się zaczynało podobać.
4/5
Styl autorki
Powiedziałabym, że był przeciętny. Nie wyróżniał się niczym szczególnym, był po prostu w porządku.
5/5
Wynik
17/20
Książka godna polecenia ^^
Do napisania!
~Marible

8/02/2015

,,Ogień i Woda" - recenzja

Okładka książki Ogień i woda Autorka: Victoria Scott
Wydawnictwo: IUVI
Tłumaczenie:  Marzena Dziewońska 
Tytuł Oryginału: Fire&Flood
Liczba stron: 368

W życiu 16-letniej Telli Holloway wszystko jest nie tak. Jej brat jest umierający, a gdy kilkunastu lekarzy nie może ustalić, co mu dolega, rodzice decydują się zamieszkać w „Zapadłej Dziurze w Montanie”, by Cody miał „świeże powietrze”. Tella traci ukochane życie w Bostonie i przyjaciół, rodzice doprowadzają ją do szału, jej brat jest bliski śmierci, a ona – kompletnie bezradna…
…dopóki nie odbiera tajemniczych instrukcji, jak wystartować w Piekielnym Wyścigu prowadzącym przez dżunglę, pustynię, ocean i góry, by wygrać nagrodę, której Tella rozpaczliwie pragnie: lekarstwo na chorobę brata. Ale wszyscy uczestnicy pragną leku dla kogoś, kogo kochają, i walczą zaciekle – nie ma gwarancji, że Tella (lub ktokolwiek inny) przetrwa wyścig. Może liczyć tylko na swoją pandorę – zwierzątko, które powinno mieć niezwykłe zdolności, ale Tella nie ma pojęcia jakie, a nawet… czy w ogóle je ma.
Wyprawa jest mordercza, zegar tyka, a Tella wie, że nie może ufać nikomu, nawet członkom swojej grupy. Czy może zaufać przynajmniej Guyowi? Czy rodzące się uczucie pomoże jej wygrać wyścig, czy będzie przyczyną klęski?


Fabuła
Na pierwszy rzut oka możemy zauważyć wiele podobieństw do innych, lubianych powieści. Nic bardziej mylnego. ,,Ogień i Woda" to coś zupełnie innego. Nie dajcie się zwieść pierwszemu wrażeniu. Fabuła dzieje się w teraźniejszości, co do reszty mnie urzekło, no bo skąd mamy wiedzieć czy nie ma tego naprawdę?;) Lekki romans jest idealnie wpleciony w fabułę. Nie przeszkadza, a jedynie dodaje "smaczku" całej powieści. Akcja rozgrywa się stopniowo. Niby nic się nie dzieje gdy nagle jest wielkie BUM i nie możemy się pozbierać po tym co się stało, choć kilka momentów da się przewidzieć. I jest tak nie raz, ani nie dwa...Przy tej książce będziemy się śmiać i bać jednocześnie.
4/5

Bohaterowie
Główna bohaterka, Tella jest typową nastolatką. Interesuje się babskimi sprawami, nie jest herosem, nie jest wybrana przez bogów, jest NORMALNA. Polubiłam ją już od pierwszej strony.  Cały ten wyścig zmienia ją. Sprawia, że jest bardziej odważna, silna, niezależna, ale to tyle. Dalej jest normalna. Już dawno nie polubiłam tak głównej bohaterki :)
Każda postać wykreowana przez panią Scott jest inna, indywidualna i potrzebna historii.Każdy bohater jest dopracowany w najmniejszych szczegółach Nikt nie jest tu zbędny.
5/5

Styl Autorki
Narratorką jest Tella, co moim zdaniem jest idealnym posunięciem autorki. Przez to możemy jeszcze bardziej poznać główną bohaterkę i jeszcze bardziej się z nią utożsamić.
Książka jest napisana lekkim językiem i ma krótkie rozdziały, co ułatwia nam czytanie :)
5/5

Oprawa Graficzna
Okładka jest prześliczna i intrygująca. Patrząc na nią nie wiemy czego się spodziewać, ale wiemy, że tą książkę trzeba przeczytać ;)
5/5

Wynik 
19/20
,,Ogień i Woda'' to opowieść o przyjaźni, miłości i poświęceniu, od której nie da się oderwać, a zakończenie pozostawia taki niedosyt, że czekanie na kolejny tom to istne tortury!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu IUVI :)

Do napisania!
~Luna