7/12/2015

Córka zjadaczki grzechow - recenzja
 


Autor: Melinda Salisbury
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Tytuł oryginału: The Sin Eater’s Daughter
Tłumaczenie: Michał Kubiak
Liczba stron: 336


   

 17-letnia Twylla żyje w pałacu. Ale chociaż jest zaręczona z księciem, dziewczyna nie jest zwykłym mieszkańcem dworu. Jest katem.
Będąc wcieleniem bogini, Twylla zabija swoim dotykiem. Każdego miesiąca jest zabierana do więzienia i kładąc rękę na skazańcu, wykonuje egzekucję. Nikt nie pokocha takiej dziewczyny. Nawet książę, którego królewska krew chroni przed skutkami dotyku Twylli, unika jej.
Jednak na dworze pojawia się nowy strażnik – chłopak, który pod uśmiechem ukrywa śmierć. Tylko on, w przeciwieństwie do innych, widzi w Twylli po prostu dziewczynę, nie tylko kata i boginię. Jednak Twylla została przyrzeczona księciu i zdaje sobie sprawę, co czeka tego, kto sprzeciwi się królowej.
Ale zdrada to ostatni problem Twylli. Królowa planuje zniszczyć swoich wrogów. To plan, który wymaga ogromnego poświęcenia. Czy Twylla wykona przeznaczone jej zadanie, by ochronić królestwo? A może porzuci swoje obowiązki w imię niespodziewanej miłości?


Fabuła
,,Córka Zjadaczki Grzechów'' to magiczna książka. Zabiera nas w zupełnie inny świat pełen intryg i rozlewu krwi.Niby to wszystko już było. Zła królowa, zabijanie dotykiem, królestwo i intrygi, ale autorka przedstawia to w zupełnie inny, intrygujący sposób. Przyznam, że nie wkręciłam się w historię od początku, a to przez dosyć wolno rozgrywającą się akcję. Coś zaczęło się dziać dopiero po stu stronach, ale gdy już się działo nie mogłam się oderwać od poznawanie coraz to nowych tajemnic Lormere. A było ich sporo...
4/5

Bohaterowie
Nie mogłam ich rozgryźć. I dalej nie mogę. Każda postać skrywa jakąś tajemnice i nawet kiedy ją wyjawi ja dalej mam przeczucie, że ma ich jeszcze 1000. Główna bohaterka sama nie wie czego chce i to jej niezdecydowanie naprawę momentami irytowało ;-;. Na początku była naiwną, trochę głupią dziewczyną, którą bez problemu można pomiatać, ale zagłębiając się dalej w powieść widzimy znaczną zmianę Twylli. Ze słabej egoistki staje się silną nie dającą sobą pomiatać kobietą.
4/5

Styl Autorki
Pani Salisbury pisze zrozumiale. Jako, że ,,Córka Zjadaczki  Grzechów'' dzieje się w "średniowieczu" dodaje bardziej poważne," mądrzejsze" słowa, ale mi to nie przeszkadzało w czytaniu, wręcz dodawało klimatu :)
5/5

Oprawa graficzna   
Okładka jest przeeecudna i świetnie pasuje do klimatu powieści. Bardzo podobają mi się też grafiki na początku rozdziałów. Niestety w książce możemy zauważyć liczne błędy i literówki, które naprawdę przeszkadzały :/
4/5

Wynik
17/20
,,Córka Zadaczki Grzechów'' to opowieść o samotności wśród ludzi, miłości , poświęceniu i bardzo dobra książka, którą jak najbardziej polecam i z niecierpliwością czekam na następne części :)

Do napisania!
~Luna                                                        

15 komentarzy:

  1. Być może kiedyś się skuszę,ale nie jest to jakiś mój "must read"

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł mi się bardzo podoba i jeszcze to średniowiecze <3 Może nie jestem wielką fanką tego okresu (bo wolę inne), ale zawsze tak jakoś dobrze mi się czyta książki z akcją w tym okresie czasowym. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest takie "średniowiecze utworzone przez autorke"
      :D

      Usuń
  3. Świetna książka z przyjemnością bym przeczytała! ♥ moje klimaty oraz sam temat świetny. Można powiedzieć że coś ala "Dotyk" taka książka nie wiem czy kojarzysz dziewczyna też zabijała dotykiem aż zjawia chłopak, którego może dotknąć.
    Jak tylko spotkam się z tą książką chętnie wezmę.
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę ją przeczytać, ale odpychają mnie te literówki i chochliki drukarskie, gdyż zazwyczaj odbiera mi to przyjemność z czytania. Niestety zwracam na takie rzeczy uwagę.

    http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award ;)
      Szczegóły tutaj: http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-1.html

      Usuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale wydaje się być ciekawa. Zapiszę do mojej listy do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią przeczytam :) Już o dłuższego czasu mam na tę książkę ochotę :)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Szczegóły na moim blogu :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak się skuszę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę oderwać oczu od tej okładki. Jest przecudna.
    Muszę kupić tę książkę, chociażby dla samej okładki :)

    http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zachęcająca recenzja, koniecznie muszę przeczytać. No i ta okłądka - jest cudna ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. :)
    Szczegóły znajdziesz na moim blogu: http://zaczytana-dolina.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-1.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. :)
    Wszystko znajdziesz tutaj: http://maagia-ksiazek.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-2.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie ta książka okazała się niestrawna. Papierowe postacie, pourywane wątki, naiwna i denerwująca główna bohaterka. To jedna z nielicznych książek, którą zmęczyłam, a nie przeczytałam :)
    Pozdrawiam
    Aga
    Moje czytanie
    http://miszmasz79.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń