3/02/2016

Dziewczyna z pociągu - recenzja
Okładka książki Dziewczyna z pociągu

Tytuł: Dziewczyna z pociągu
Tytuł oryginału: The Girl on the Train
Autor: Paula Hawkins
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 328
Tłumaczenie: Jan Kraśko
Premiera: 21.10.2015

Rachel każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje się przed tym samym semaforem, dokładnie naprzeciwko szeregu domów.
Zaczyna się jej nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko mogła być tak szczęśliwa jak oni.
I nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.
Wszystko się zmienia. Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, których widywała jedynie z daleka. Teraz się przekonają, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną z pociągu.


Fabuła
Nie ukrywam, że spodziewałam się thilleru, który zmrozi mi krew w żyłach, który utrzyma mnie w napięciu aż do ostatniej strony. Niestety, trochę się zawiodłam. Główny wątek zostawał często pomijany, a na głównym planie znów pojawiała się Rachel i jej problemy. Było to dość nudne, zwłaszcza iż główna bohaterka nie zamierzała nic z nimi zrobić. Tzn. zamierzała, ale nigdy nie wychodziło. Jeździła pociągami w te i wewte, właściwie bez celu. Pociągi nie odgrywały ważnej roli, a sądziłam, że po tytule będą dość ważnym elementem. "To coś wstrząsającego" co ujrzała w drodze do "pracy" było rozczarowujące. A powiedzenie, że akurat to wydarzenie zmieniło jej życie, jest lekką przesadą. Miałam jednak nadzieję, że wynagrodzi mi to finał książki. Niestety, tu też się zawiodłam. Był pozbawiony jakichkolwiek emocji oraz akcji. Nic dziwnego, że Lisa Gardner nie mogła się domyśleć zakończenia - mieliśmy ledwo co informacji, by sami wpaść na jakikolwiek trop.
2/5

Oprawa graficzna
Gdy pierwszy raz spojrzałam na tą okładkę, pomyślałam "jak można coś takiego wydać?!". Jednak z czasem się do niej przyzwyczaiłam i oficjalnie uważam, że nie jest taka zła. Ma swój mroczny klimat (który niestety nie oddaje klimatu książki).
4/5

Styl autorki
Paula Hawkins często odbiegała od głównego tematu. Czytanie tej książki, zwłaszcza pod koniec nie sprawiało mi już takiej przyjemności, szło mi dość opornie. Na pewno nie nazwałabym tej książki thillerem, głównie przez wątek byłego męża, który uważam, że tam nie pasował. 
4/5


Bohaterowie
Bardzo ciężko było mi wyobrazić sobie Rachel. Moje wyobrażenia odbiegały od opinii innych bohaterów. Nie była to postać, z którą się zżyłam. Spędzała głównie czas na piciu i obserwowaniu domów. Tom - były mąż Rachel- to jedna z bardziej znienawidzonych przeze mnie postaci. Miałam ochotę wbić mu sztylet w plecy, zwłaszcza pod koniec. Głównie dlatego, że był irytujący. Do tej pory nie mogę rozgryźć Anny - żony Toma. Z jednej strony go kocha, z drugiej mu nie ufa. Bardzo dobrze się dobrali - obydwoje mają nierówno pod sufitem. Choila grozy, może dojść do rękoczynu, a ona się martwi, że została porównana do Rachel... Podsumowując, żadną z postaci nie darzyłam sympatią. Głównie wywoływali u mnie negatywne odczucia. 
3/5

Wynik
13/20 Był to mój pierwszy przeczytany thiller, ale jestem pewna, że jest wiele ciekawszych książek od tej. 
Do napisania!





1 komentarz: