1/06/2016

Podaruj mi miłość. 12 świątecznych opowiadań. - recenzja


Tytuł: Podaruj mi miłość
Autor: Zebrała Stephanie Perkins
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 429
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel

W te święta 12 autorów powieści dla młodzieży, m.in. Rainbow Rowell, Gayle Forman i David Levithan, przyniesie Ci najpiękniejszy prezent.

Znana piosenkarka udaje kogoś innego, by uciec przed sławą. 
Skazany na prace społeczne młodociany przestępca musi wziąć udział w przygotowaniach do jasełek i zakochuje się w najbardziej nieodpowiedniej dla niego osobie.
Dziewczyna adoptowana przez Świętego Mikołaja zastanawia się, czy dla miłości jest gotowa opuścić krainę elfów… 

Nieważne, skąd pochodzisz, czy jesteś elfem czy zagubionym w świecie dorosłych nastolatkiem – uwierz w magię świąt!
A jeśli nie uwierzysz – czy to oznacza, że ona nie istnieje?
Przecież wszyscy pragniemy tego samego: by ktoś podarował nam miłość.



Dwunastu autorów podjęło się ciężkiej próby napisania krótkich, miłosnych opowiadań. Wszystkie się od siebie różnią, jednak są powiązane fabułą. Każda historia była słodka i urocza, ale też nie na tyle by tracić przyjemność z czytania. Całość wprowadza nas w iście świąteczny klimat oraz "przygotowuje" do świąt.
Były opowiadania lepsze i gorsze. Moimi ulubionymi dwiema historiami, które czytałam klika razy są "Gwiazda polarna wskaże Ci drogę" Jenny Han oraz "Witamy w Christamas w Kalifornii" Kiersten White. Powieść Jenny Han na pewno różni się od innych, gdyż jej bohaterami są elfy (i jeden człowiek). Może przez tą inność tak mi się spodobała? Jej zakończenie miało w sobie coś magicznego, było przeurocze. Natomiast historia Kiersten White była po prostu... fajna. Przemyślana, do tego jej lekki styl powodował, że historię czyta się bardzo szybko. Nie zawiodła mnie również Rainbow Rowell. Jej opowiadanie różniło się od innych konstrukcją, gdyż autorka zabrała nas w daleką przeszłość bohaterów.
Najgorszą historią była zdecydowanie "Dziewczyna, która obudziła Śniącego". Była trochę dziwna, chciałam jak najszybciej zakończyć tę powieść, co więcej, nie miała nic wspólnego ze świętami. "Krampuslauf" również nie należało do mojego ulubionego opowiadania oraz "Dama i lis". Nie rozumiem do końca tej powieści, było w niej za dużo różnych wątków, dodatkowo nie podobał mi się styl Kelly Link.
No i nie da się pominąć tej okładki♥. Najładniejsza okładka na mojej półce. Świetna grafika, wstążka do zaznaczania stron (co również dodało jej świątecznego klimatu). Wszystko świetnie się ze sobą komponuje tworząc idealną całość.

Gdybym miała ocenić wszystkie opowiadania wyglądało by to mniej więcej tak:

"Północ" Rainbow Rowell - 8/10
"Dama i lis" Kelly Link - 5/10
"Anioły na śniegu" Matt de la Pena - 6/10
"Gwiazda polarna wskaże ci drogę" Jenny Han - 10/10
"Cud Charliego Browna" Stephanie Perkins - 9/10
"Kryzysowy Mikołaj" David Levithan - 6/10
"Krampuslauf" Holly Black - 5/10
"Coś ty narobiła, Sophie Roth" Gayle Forman - 6/10
"Jezus malusieńki leży wśród wojenki" Myra McEntire - 5/10
"Witamy w Christmas w Kalifornii" Kiersten White - 10/10
"Gwiazda Betlejemska" Ally Carter - 7/10
"Dziewczyna, która obudziła Śniącego" Laini Taylor - 3/10


Wynik
17/20 
Idealna książka na długie, zimowe wieczory. Polecam wszystkim!
Do napisania!
~Martyna :)

2 komentarze:

  1. Chciałam sięgnąć po tę książkę w święta, ale niestety mi się nie udało, więc będę próbować za rok :D Widzę, że poszczególne opowiadania wypadają różnie, ale mam nadzieję, że ogólnie książka przypadnie mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, święta się już skończyły, więc na razie nie mam zamiaru czytać tej książki, ale może w przyszłe święta... ;)

    OdpowiedzUsuń